Strasznie przepraszam, że nie pisałyśmy, ale mamy tyle spraw na głowie...wszystkie lekcje, testy, kartkówki, próby...tyle tego, że jejku! No ale na szczęście udało mi się na chwilę oderwać od tego :D Dlatego mam dla was fotkę śpiącego Tosia, który chyba też jest zmęczony tą sytuacją. I muszę przyznać, że się trochę opuściliśmy w treningach :(
Taki mi nochal wyszedł xD
W tym tygodniu możliwe jest, że nie pojawi się żaden post ze względu na przygotowania do balu itp.
XOXO
pierwszy raz widzę taki pozytywny blog ^^
OdpowiedzUsuńjeju *.* dziękujemy :)
Usuń