Ich wspólny spacerek :D Zaskoczenie od tylu.
Ten jęzor mógłby do zdjęcia schować.
Ptysiu w jesiennych liściach :) Do twarzy mu w nich (tak jakw śniegu).
Tak wyglądają moje niektóre poranki :D
A tak by wyglądał Toffi gdyby był trochę większy.
Zmęczony Ptysio.
Biały placek :D
A tu to go niechcący obudziłam. No ale dla kariery trzeba się poświęcać.
A tu to się na Julę patrzył.
No a tu znowu na mnie. Jakby się trochę wkurzył, że go obudziłam :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy wszystkim za pochlebne komentarze, jestem nam niezmiernie miło i w miarę możliwości będziemy się odwdzięczać :)